Seans piłkarski (86). Puskás Öcsi i jego przyjaciele – Szmaciana piłka

Jeśli to seans, to w wersji mini: jest animowany i trwa zaledwie kilka minut. Nie szkodzi jednak.

Nie wszystko musi być obłożone powagą i przeznaczone wyłącznie dla dorosłych. Węgrzy w urodziny swojej legendy, 1 kwietnia 2020 roku, przygotowali pilotażowy odcinek animowanej serii, o której tym razem postanowiłem napisać.

Na ten krótki film trafiłem dzięki informacji, jaka ukazała się tutaj. Następnie wszedłem już tylko na stronę Nemzeti Sport i sobie włączyłem.

Obejrzałem w oryginalnym języku, pewnie niewiele rozumiejąc, ale przy tym nie bez satysfakcji.

Siedmioletni Ferenc Puskás wybiega z domu. Płoszy ptaki i mija pracownika rzeźni, udając się na plac zabaw, który przypomina polanę. Tam jest prowizoryczne boisko, na którym kilku starszych i większych od niego gra w piłkę. Nie dopuszczają oni do niej małego Ferenca i jego kolegi (jak się dowiedziałem z wypowiedzi autorów tej niewielkiej produkcji, chodzi o postać Józsefa Bozsika „Cucu”, który – podobnie jak były sławny gracz Realu Madryt – także był jednym z piłkarzy „Złotej jedenastki”). Ci nie mają piłki, więc pozostaje im najwyżej żonglerka szyszką. Wracają do domów rozczarowani, że nie udało się pograć wspólnie z innymi i właściwie przeznaczonym do tego przedmiotem.

Domowa pomoc, spryt, jak również wyobraźnia podpowiadają zakraść się do własnego ogródka, gdzie wisi pranie, i w niezauważony dla rodzica sposób ściągnąć długą skarpetę. Później pozostaje lekko ją skrócić, w odpowiedni sposób obciąć, wypełnić jej środek, a następnie tylko zaszyć grubą nicią. Efektem starań jest przedmiot, którym przyszły wirtuoz Madziarów będzie skutecznie kopał. Na razie na skrawku przydomowej ziemi, na którym przeszkodą jest najwyżej lalka młodszej siostry (Eva ma obecnie 91 lat i swoimi wskazówkami wspierała animowane przedsięwzięcie)…

Öcsi (jeden z przydomków, który w wolnym tłumaczeniu oznacza młodszego brata) Ferenc w bajkowym ujęciu:

Nadmienię, że projekt ma na celu przybliżenie najmłodszym Węgrom sławnego rodaka. Powstał z inspiracji trzytomową książką dla dzieci „Braciszek Puskás – niewiarygodne przygody chuligana z przedmieścia”. Spotkał się zresztą, na ile zdążyłem się zorientować, z przychylnością odbiorców tej poniekąd edukacyjnej misji.

Paweł Król