Wczorajszy mecz. Polska – Finlandia 5:1
„Szlachta się bawi przy Finlandii” – stwierdził podczas transmisji w TVP Mateusz Borek.
1. W polskiej ekipie z koronawirusa wyzdrowiał trener Jerzy Brzęczek, zachorował za to Maciej Rybus.
2. Obie ekipy w przyszłym roku zagrają w finałach mistrzostw Europy.
3. W naszej drużynie w pierwszej jedenastce wybiegło trzech debiutantów: Bartłomiej Drągowski, Sebastian Walukiewicz i Michał Karbownik.
4. Już w 2. minucie ręką we własnym polu karnym zagrał Daniel O’Shaughnessy. Rzutu karnego dla Polski nie było.
5. 1:0! Kamil Grosicki płasko strzelił przy słupku z 17 metrów, piłkę wycofywał przewracający się w polu karnym Arkadiusz Milik. Był to czwarty strzał Polaków w ciągu dziewięciu minut gry.
6. 2:0! Znów „Grosik”! Najpierw skrzydłowy zepsuł nam kontrę, ale potem, po akcji Bartosza Bereszyńskiego z Jakubem Moderem, fantastycznie zmieścił piłkę przy bliższym słupku.
7. 3:0! Po centrze Milika z prawej strony piłkę zbyt krótko wybił Leo Väisänen. Dopadł do niej na 18. metrze Grosicki i pewnym strzałem obok Jesse Joronena skompletował klasyczny hat-trick.
8. Tuż po zmianie stron Finowie zmusili do wysiłku Bartłomieja Drągowskiego, na szczęście golkiper Fiorentiny poradził sobie ze strzałem Ilmariego Niskanena.
9. 4:0! Tym razem Krzysztof Piątek! Grosicki popędził lewą stroną, wycofał piłkę do Damiana Kądziora. Skrzydłowy Eibaru zagrał na środek pola karnego, a Piątek pewnym strzałem zdobył swoją szóstą bramkę w kadrze.
10. 4:1! Nasi pozwolili, by Fredrik Jensen zakręcił kółeczko przed polem karnym i precyzyjnie dograł w pole karne do Niskanena. Pomocnik FC Ingolstadt 04 idealnie zmieścił piłkę w dalszym rogu polskiej bramki.
11. Po przerwie wróciła stara i niedobra reprezentacja. Trener gości Markku Kanerva wpuścił na boisko kilku podstawowych graczy i Finowie kilka razy wręcz ośmieszyli naszych reprezentantów.
12. 5:1! W końcu swoją bramkę zdobył Milik. Tradycyjnie, lewą nogą, z 15. metrów świetnie dokręcił piłkę po podaniu Michała Karbownika z lewej strony boiska.
7 października 2020, Stadion Energa Gdańsk
Mecz towarzyski
Polska – Finlandia 5:1 (3:0)
Gole: Grosicki 9., 18., 38., Piątek 53., Milik 87. – Niskanen 69.
Polska: Bartłomiej Drągowski – Przemysław Bereszyński (62. Alan Czerwiński), Sebastian Walukiewicz (46. Paweł Bochniewicz), Jan Bednarek, Michał Karbownik – Damian Kądzior (82. Kamil Jóźwiak), Jakub Moder (62. Grzegorz Krychowiak), Karol Linetty, Kamil Grosicki (62. Rafał Pietrzak) – Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek (72. Mateusz Klich).
Finlandia: Jesse Joronen – Leo Väisänen, Juhani Ojala, Daniel O’Shaughnessy (46. Juhani Uronen) – Nikolai Alho, Rasmus Schüller, Thomas Lam (46. Ilmari Niskanen), Joni Kauko (63. Glen Kamara), Juha Pirinen (46. Robert Taylor) – Fredrik Jensen (82. Pyry Soiri), Joel Pohjanpalo (63. Rasmus Karjalainen).
Sędziował: Michal Ocenas (Słowacja)
Widzów: 3000
Grzegorz Ziarkowski