Wczorajszy mecz. Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 0:1

Krótka rzecz o tym, jak stracić prawie dwie godziny z piątkowego popołudnia…

1. Na stadionie w Lubinie grali sąsiedzi z ligowej tabeli – szóste Zagłębie z siódmą Jagiellonią.

2. Kiedyś stolica Podlasia słynęła z doskonałej pracy z młodzieżą, a już legendą obrosły roczniki 1974 i 1975, z Tomaszem Frankowskim, Markiem Citką, Danielem Boguszem i Mariuszem Piekarskim na czele. Teraz Ireneusz Mamrot wystawia w składzie trzech Polaków: starego (Michał Pazdan), naturalizowanego (Taras Romanczuk) i anonimowego młodzieżowca (Karol Struski).

3. Odwrotnie jest w Zagłębiu – tutaj Dariusz Żuraw w podstawowej jedenastce desygnował do gry siedmiu rodaków. Przed meczem okazało się, że „Miedziowymi” będzie rządził nowy prezes, Michał Kielan.

4. Pierwszy kwadrans do zapomnienia. Łotysz Pāvels Šteinbors efektownie wypiąstkował wrzutkę Słowaka Erika Daniela, obok bramki „Jagi” przymierzył Łukasz Poręba.

5. W 22. minucie z rzutu wolnego z 20 metrów strzelał Filip Starzyński, ale niewystarczająco „dokręcił” piłkę, która poszybowała pół metra od bramki. W rewanżu interwencją „na notę” po uderzeniu Hiszpana Jesúsa Imaza popisał się Dominik Hładun.

6. Po dynamicznej akcji Mateusza Bartolewskiego sprzed pola karnego mocno strzelił Starzyński, lecz dobrze ustawiony Šteinbors sparował ten strzał. Piłkarze ożywili się nieco przed przerwą, ale oba zespoły w pierwszej połowie grały totalny piach.

7. „Ostrzymy sobie zęby na drugą połowę” – tyle Bartosz Gleń z Canal Plus. Ubawiłem się, przyznam szczerze…

8. 0:1! Wreszcie trochę dynamiczniej białostocczanie pograli sobie przed polem karnym – Romanczuk zagrał na prawo do Czecha Tomáša Přikryla, który płasko zagrał przed bramkę. Imaz miał mnóstwo miejsca, bo – zamiast interweniować – jego złocisto-krwisty strój podziwiał Czarnogórzec Saša Balić. Hiszpan uderzył kontrująco z pierwszej piłki i Hładun był bez szans.

9. Gospodarze próbowali wyrównać, ale byli z celnością mocno na bakier – strzały Daniela i Dawida Pakulskiego nie zagroziły Šteinborsowi.

10. W 69. minucie Imaz znów skierował piłkę do siatki, zamykając podanie z prawej strony. Wcześniej na spalonym był Litwin Fedor Černych, który nie doszedł do tego zagrania.

11. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Imaz zdecydował się na lob z połowy boiska, ale pomylił się o dobry metr.

12. W końcowych fragmentach piłkarze z Białegostoku nie ukrywali, że gra w piłkę interesuje ich w jakikolwiek sposób – walili futbolówką po trybunach aż miło.

13. Gospodarze nie mieli w tym meczu żadnych argumentów, by zagrozić „Dumie Podlasia”. Małe plusiki można postawić przy nazwiskach Kacpra Chodyny, Patryka Szysza i Filipa Starzyńskiego. Miejscowi oddali aż 13 strzałów, ale ledwie dwa doszły celu.

14. Dla Jagiellonii to drugie zwycięstwo z rzędu. Poprzednio podopieczni Mamrota pokonali lidera, poznańskiego Lecha. Dla Zagłębia to pierwsza porażka po trzech kolejnych triumfach.

15. Konferencja Episkopatu Polski powinna wydać rozporządzenie, że oglądanie takich spotkań należy zadawać za pokutę wyjątkowo ciężkim grzesznikom.

1 października 2021, stadion Zagłębia w Lubinie

10. kolejka PKO Ekstraklasy

Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)

Gol: Imaz 53.

Zagłębie: Dominik Hładun – Kacper Chodyna, Kamil Kruk, Saša Balić, Mateusz Bartolewski (76. Adam Ratajczyk) – Patryk Szysz, Łukasz Poręba, Ilja Żygułow (56. Dawid Pakulski), Filip Starzyński, Erik Daniel – Tomáš Zajíc (70. Saša Živec).

Jagiellonia: Pāvels Šteinbors – Tomáš Přikryl (57. Michał Nalepa), Bogdan Țîru, Israel Puerto, Michał Pazdan, Bojan Nastić – Martin Pospíšil, Taras Romanczuk, Karol Struski (56. Kacper Tabiś) – Jesús Imaz (90. Andrzej Trubeha), Fedor Černych (86. Bartosz Bida).

Żółte kartki: Zajíc – Přikryl, Puerto.

Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).

Grzegorz Ziarkowski

Foto: www.jagiellonia.pl/Mariusz Piotrowski